02 Paź 2011, Nie 13:27, PID: 273704
[quote="chudy2001"]
dlatego jest tak niewiele kobiet (a może wcale?), które same podrywają, same inicjują zapoznanie się, same starają się o względy faceta, same chcą się nim opiekować czy pokierować nim.
A skąd niby wywnoskowałeś, że kobiety żadko albo wcaler nie podrywają? Ja nieraz słyszałem bądź byłem naocznym świadkiem, kiedy to kobieta albo podrywała faceta albo wyraźnie dawała mu do zrozumienia że są zainteresowane.
Kumpluję się z facetem, który dawniej nie musiał się wogóle starać. Dziewczyny same go podrywały.
Tu płeć raczej nie ma znaczenia. Liczą się cechy charakteru (np. intelekt, inteligęcja emocjonalna) oraz wygląd.
dlatego jest tak niewiele kobiet (a może wcale?), które same podrywają, same inicjują zapoznanie się, same starają się o względy faceta, same chcą się nim opiekować czy pokierować nim.
A skąd niby wywnoskowałeś, że kobiety żadko albo wcaler nie podrywają? Ja nieraz słyszałem bądź byłem naocznym świadkiem, kiedy to kobieta albo podrywała faceta albo wyraźnie dawała mu do zrozumienia że są zainteresowane.
Kumpluję się z facetem, który dawniej nie musiał się wogóle starać. Dziewczyny same go podrywały.
Tu płeć raczej nie ma znaczenia. Liczą się cechy charakteru (np. intelekt, inteligęcja emocjonalna) oraz wygląd.