23 Wrz 2011, Pią 19:08, PID: 272708
mialam kilka takich sytuacji ze balam sie kogos zawolac :-D ale to naprawde jest smieszne jak tak sobie teraz przypomne, czesto tez gdy ktos cos powiem do mnie, czy ma o cos pretenske poprostu przemilcze i ide dalej, albo palne jakas glupote a pozniej nagle przychodzi do glowy multum ripost, tylko juz jest za pozno ale to tez zalezy od dnia i sytuacji. Akurat ja mialam kiedys w autobusie podobna sytuacje zreklamowka obok :-D gosciu do mnie z pretensjami ze miejsce zajmuje , rozwalilam sie na 2 siedzenia i jestem nie wychowana i do tego ta dzisiejsza mlodziez :-D ale mnie nawet to nie poruszylo zreszta poczatku nie slyszalam bo mialam mp4 na uszach, jakas babka to sie smiala z teg goscia wiec mnie nie wnerwil.