06 Wrz 2011, Wto 13:20, PID: 270453
hmmm w sumie samotność to troche mój wybór, zawsze jestem gdzieś obok, nie wdaje sie w bliższe relacje. chodze swoją drogą i tak sobioe mijam ludzi-jedni chcą sie zaprzyjaźnić ja uciekam, innych unikam. generalnie chciałabym mieć jakąś psiapsiółe aaaale nie będe miała bo tak mi sie ubzdurało i już. facet to oj... no ja nie wiem czy wypełniłby pustkę, troche na pewno. aaaale wole to niż znać wszystkich, wiedzieć wszystko i być wszędzie.