29 Sie 2011, Pon 12:21, PID: 269365
Revenantos napisał(a):w każdym razie uważam że z powodu takiej drobnostki jak apele nie powinnas (dziwne uczucie pisać na "ty" do nauczycielki ale tak się przyjęło w internecie) rezygnować z pracy którą lubisz. Chciałoby się gromko zakrzyknąć: "walcz z tym!" ale moim zdaniem jest to hasełko przereklamowane więc proponuję system 1/2, jakiego sam używałem na lekcjach WFu, czyli - jeden apel wymówka, drugi apel zacisnąc zęby i przetrwać, trzeci wymówka, czwarty znowu być i przeczekać itd.
eee tam, nauczyciel też człowiek jestem bardzo pozytywnie zaskoczona ponieważ byłam nastawiona na baty a otrzymałam wsparcie, dzięki