10 Lip 2011, Nie 19:28, PID: 261608
Z jednej strony rozumiem Cię Grycyl, też potrafię sobie wkręcić niezłą banię. Ale tutaj podpiszę się pod słowami osób, które mówią, byś nie panikowała
Ja też jak jestem zauroczona, to albo nie wyduszę z siebie słowa przy obiekcie westchnień, albo zrobię coś głupiego...np. raz sobie przyciełam słuchawkę od mp3 szprychami od koła (nie pytajcie jak), ale też miałam banię, że "k...a, ja to zawsze tak mam", ryczałam jak bóbr, a teraz się z tego śmieję Albo wszystko mi leci z rąk, potykam się o "niewidzialne" rzeczy Staram się jednak takie wpadki zamieniać w żart
O! Albo cała płonę na twarzy i to tak, że mam wrażenie, że podpalę całą okolicę
Także, jak to mawia moja koleżanka: "luzuj poślady"
A koleżanki?? Ja nie jestem super rozmowna, no chyba, że też po piwie, ale nikomu to nie przeszkadzało. Sama mam koleżankę, która mało się odzywa w towarzystwie i jakoś ja ją lubię i inni dookoła tez. Nie mają do niej pretensji, że nie jest dusza towarzystwa, bo przecież wiedzą, że nią nie jest
Napisz sms'a do niej i jak Cię to trapi, to możesz jej napisać, że głupio wyszło, że się nie odzywałaś....zobaczysz co odpisze, ale myślę, że raczej powie, że nie wie o co chodzi bo też to już przerabiałam.
Ja też jak jestem zauroczona, to albo nie wyduszę z siebie słowa przy obiekcie westchnień, albo zrobię coś głupiego...np. raz sobie przyciełam słuchawkę od mp3 szprychami od koła (nie pytajcie jak), ale też miałam banię, że "k...a, ja to zawsze tak mam", ryczałam jak bóbr, a teraz się z tego śmieję Albo wszystko mi leci z rąk, potykam się o "niewidzialne" rzeczy Staram się jednak takie wpadki zamieniać w żart
O! Albo cała płonę na twarzy i to tak, że mam wrażenie, że podpalę całą okolicę
Także, jak to mawia moja koleżanka: "luzuj poślady"
A koleżanki?? Ja nie jestem super rozmowna, no chyba, że też po piwie, ale nikomu to nie przeszkadzało. Sama mam koleżankę, która mało się odzywa w towarzystwie i jakoś ja ją lubię i inni dookoła tez. Nie mają do niej pretensji, że nie jest dusza towarzystwa, bo przecież wiedzą, że nią nie jest
Napisz sms'a do niej i jak Cię to trapi, to możesz jej napisać, że głupio wyszło, że się nie odzywałaś....zobaczysz co odpisze, ale myślę, że raczej powie, że nie wie o co chodzi bo też to już przerabiałam.