15 Cze 2011, Śro 20:00, PID: 258141
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15 Cze 2011, Śro 20:00 przez Ciasteczkowy.)
Znam typa co siedział 18h dziennie. To tak z serii rekordy siedzenia na kompie. Miałem taką sytuację że nie miałem neta (widać to po mojej przerwie na forum). Wczoraj był taki epizod że podłączyli mi neta, po stosownej opłacie pieniężnej i siedziałem od 5 do 22 z małymi przerwami na posiłki/wc . Oczywiście do szkoły nie poszedłem. Małe zmartwienie bo i tak już koniec roku szkolnego.
Na początku myślałem że za pomocą internetu jakoś się rozwijam. Tak jak Luna pisała robiłem rzeczy, które do czegoś służyły lub były rozwijające np. muzyka, filmy, gry, filmy porno i jakieś inne głupoty. Cały czas jestem tym zainteresowany, dlatego siedzę tak długo.
Chyba to problem że nie mam innych zainteresowań, które należy robić poza pośrednictwem internetu albo już nie wiem czego. Reszta jakoś mnie nudzi. Jedynie co mnie interesuje jest poza moim zasięgiem. To tak z żalów i lamętów Ciastka
Zapomniałem wspomnieć o grach. Za dużo w tej dziedzinie nie poszaleję przez neta (radiówka z limitami to jest porażka ludzkości). Czasami coś wysmarczę na swoim kombajnie. Cały czas tworzę listę gier, które w odległej przyszłości muszę zagrać. Taki ze mnie schizol
Na początku myślałem że za pomocą internetu jakoś się rozwijam. Tak jak Luna pisała robiłem rzeczy, które do czegoś służyły lub były rozwijające np. muzyka, filmy, gry, filmy porno i jakieś inne głupoty. Cały czas jestem tym zainteresowany, dlatego siedzę tak długo.
Chyba to problem że nie mam innych zainteresowań, które należy robić poza pośrednictwem internetu albo już nie wiem czego. Reszta jakoś mnie nudzi. Jedynie co mnie interesuje jest poza moim zasięgiem. To tak z żalów i lamętów Ciastka
Zapomniałem wspomnieć o grach. Za dużo w tej dziedzinie nie poszaleję przez neta (radiówka z limitami to jest porażka ludzkości). Czasami coś wysmarczę na swoim kombajnie. Cały czas tworzę listę gier, które w odległej przyszłości muszę zagrać. Taki ze mnie schizol