13 Cze 2011, Pon 17:30, PID: 257859
oj bagaż doświadczeń to ja mam bardzo duzy, łącznie z imprezami różnego typu, kradzieżami, oszustwami, występami w sądzie i takie tam, ludzie mi pomagają, bo jak nie, to juz bym był w wiezieniu. no i co to mi pomaga? nadal robie te same błędy choć w innej formie. w sądzie np ładnie mowie, nie boje sie, skladam zeznania, przepraszam, wstyd mi i takie tam, a jednak za chwile poszedl bym i zrobil cos zlego. jakis poryty ten mozg. boje sie czegos, a sam nie wiem czego. w jednych sytuacjach jestem 200% pewny siebie, a w jednych -200%. ciezko rozroznic w ktorych i ktore sa wazniejsze.