16 Maj 2011, Pon 18:50, PID: 254608
wczoraj mialem urodziny, przyszła siostra z koleżanką, mają 14 lat i mama. zachowywałem się jak debil, nie dość że zamknięty przez cały czas to jak już coś palnąłem to rzeczywiście nic tylko mnie pobić, taki gbur, jakbym wszystkich nienawidził, jakbym chciał czymś przycwaniakować, kompletne bzdury, bez sensu składu i ładu, wszystko jakby każdemu na złość. jeszcze na nikogo sie nie patrzyłem, tylko założyłem ręce i nogi, a przy składaniu życzeń czerwony nie mniej niż pomidor ; d zawsze tak reaguje na wstyd : / nie umiem sie zachować. a wcale tak nie chce mowic, po prostu tak ze srodka to wychodzi ze mnie, reakcja obronna co skutuje potem pobiciami, wyzywaniem :[