28 Kwi 2011, Czw 15:09, PID: 251342
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Kwi 2011, Czw 15:10 przez emilly.)
Tylko, że my już teraz "formalnie" się nie przyjaźnimy, nic z tych rzeczy, może tylko nieraz pogadamy, jak normalne koleżanki. Nie wiem jak to zakończyć, bo tak właściwie to chyba nawet nie ma czego. Ona sobie do mnie przychodzi tylko jeśli czegoś chce. Dzisiaj jakby nigdy nic uciekła przede mną, chociaż się predzej umówiłyśmy, po prostu mnie olała, woli inne koleżanki Już po tym byłam załamana, jeszcze przed chwilą do mnie zadzwoniła i się pytała, czy mogłyśmy tak zrobić, że ja bym się przesiadła do innej dziewczyny, a ona by sobie siedziała z tą, dla której mnie zostawiła. A ja oczywiście się zgodziłam, nic nie dałam po sobie poznać. Jestem teraz wkurzona, ale w każdej chwilii mogłabym sie rozpłakać z bezradności. Ogólnie cały dzień do niczego, myślę, że również z jej winy.