23 Kwi 2011, Sob 20:51, PID: 250562
Tylko, ze ja jestem do niej już tak jakby przyzwyczajona. Znamy się mniej wiecej od ośmiu lat i przy niej mogłam się czuć trochę swobodniej. Niedawno się wyprowadziła, mimo tego, że jest fałszywa, wykorzystuje mnie, okłamuje itd, to czułam sie strasznie osmotniona, nawet trocę tęskniłam za nią. Może to dlatego, że mieszkała blisko, a teraz zostałam sama, nie ma raczej nikogo znajomego w pobliżu.