07 Kwi 2011, Czw 18:58, PID: 247435
ja nie mam przyjaciela/przyjaciółki - osoby, której mogę powiedzieć wszystko. Nie wiem czy kiedykolwiek miałam lub mogłam mieć przyjaciela, zresztą co byłaby ze mnie za przyjaciółka skoro nie jestem w stanie mówić o swoich problemach?! A słuchanie tylko czyichś żali nie jest przyjaźnią.
Kiedyś bardziej odczuwałam chęć posiadania przyjaciela/przyjaciółki. Dziś już tak często mnie to nie nachodzi, co nie oznacza, że nie chce mieć. Myślę, że to może być przyzwyczajenie jak pisał Ciastkovic
Mam problemy z utrzymaniem znajomości, a co dopiero mówić o przyjaźni.
Kiedyś bardziej odczuwałam chęć posiadania przyjaciela/przyjaciółki. Dziś już tak często mnie to nie nachodzi, co nie oznacza, że nie chce mieć. Myślę, że to może być przyzwyczajenie jak pisał Ciastkovic
Mam problemy z utrzymaniem znajomości, a co dopiero mówić o przyjaźni.