03 Kwi 2011, Nie 16:01, PID: 246885
Nie do końca w tym rzecz. Jak stanę się pełnoletni to ja będę stroną w sprawie tzn. ja bym musiał przeprowadzać kłótnie w sądzie z moim ojcem, a nie mam na to absolutnie ochoty (obecnie czyni to moja matka). Poza tym też sędzia może uznać że powinienem iść do pracy i anulować/obniżyć alimenty.
Zakładając, że nawet alimenty pozostaną bez zmian to i tak nie starczy ich na samodzielne utrzymanie, więc jakaś praca musiała by być.
Zakładając, że nawet alimenty pozostaną bez zmian to i tak nie starczy ich na samodzielne utrzymanie, więc jakaś praca musiała by być.