13 Mar 2011, Nie 22:38, PID: 243454
Chciałem głęboko przeprosić za moje słowa, ale czasami nie wyrabiam i puszczają mi nerwy. Zwłaszcza, ze odstawiłem neuroleptyki. Aczkolwiek prawda jest taka, że osoby jak "zielona mila" szkodzą ludziom, ponieważ straszą ich przed lekarstwami.
Ale poraz kolejny: przepraszam za moje słowa i epitet w stronę kolegi. Ludzie czest są sceptyczni i potem beda bać się brać lekarstwa. Owszem same lekarstwa nie dają dużo, ale jednocześnie ciezkie przypadki jak(depresja psychotyczna, psychotyczna fobia społeczna, silna nerwica, borderline) nie ulegną poprzez samą psychoterapię, nasionka, ziółka). Z dwóch glownych powodów: ludzie czesto mają mało czasu na wyzdrowienie(renta, zasilki, szybko musza wracac do pracy) a po drugie silna depresja psychotyczna nie ruszy bez pierwszej zmiany reakcji w mozgu. Natomiast zgodze sie, ze zle dobrane lekarstwa, brak psychoterapii szkodzi takze.
Ale poraz kolejny: przepraszam za moje słowa i epitet w stronę kolegi. Ludzie czest są sceptyczni i potem beda bać się brać lekarstwa. Owszem same lekarstwa nie dają dużo, ale jednocześnie ciezkie przypadki jak(depresja psychotyczna, psychotyczna fobia społeczna, silna nerwica, borderline) nie ulegną poprzez samą psychoterapię, nasionka, ziółka). Z dwóch glownych powodów: ludzie czesto mają mało czasu na wyzdrowienie(renta, zasilki, szybko musza wracac do pracy) a po drugie silna depresja psychotyczna nie ruszy bez pierwszej zmiany reakcji w mozgu. Natomiast zgodze sie, ze zle dobrane lekarstwa, brak psychoterapii szkodzi takze.