01 Mar 2011, Wto 0:38, PID: 241879
@Sosen
Samemu "nie wolno", bo finanse się nie zgadzają.
Zafundowałem sobie sesję "rebirthigu" i przyznaję - jest to przeżycie metafizyczne istotnie. Amatorzy kwasu lizergowego i wszelakich psychodelików muszą się zakłopotać, że oni za swoje "przeżycia istotne" płacą za materiał do intoksykacji, podczas, gdy źródłem może być po prostu oddech. Jest na ten temat literatura - ja wzorowałem się na technikach prof. Stanisława Grofa, który to praktykował, kiedy zdelegalizowano LSD w Czechosłowacji. Potencjał wydaje się być nieograniczony.
"Teraz wiesz, że gotów jest cię skrzywdzić. Boisz się, ale już się nie bronisz, bo wiesz, że to tylko pogorszy twoją sytuację. Wciąż nie rozumiesz dlaczego, ale wiesz, że twój ojciec zdolny jest do wszystkiego" - Ludzie kochani, toż to jest życie, wykastrować się z niego chcecie? Mimo zdumienia głębią przeżyć pozostaję przy starej dobrej "poznawczo-behwioralnej". Starych drzew się nie przesadza, je się przycina.
Samemu "nie wolno", bo finanse się nie zgadzają.
Zafundowałem sobie sesję "rebirthigu" i przyznaję - jest to przeżycie metafizyczne istotnie. Amatorzy kwasu lizergowego i wszelakich psychodelików muszą się zakłopotać, że oni za swoje "przeżycia istotne" płacą za materiał do intoksykacji, podczas, gdy źródłem może być po prostu oddech. Jest na ten temat literatura - ja wzorowałem się na technikach prof. Stanisława Grofa, który to praktykował, kiedy zdelegalizowano LSD w Czechosłowacji. Potencjał wydaje się być nieograniczony.
"Teraz wiesz, że gotów jest cię skrzywdzić. Boisz się, ale już się nie bronisz, bo wiesz, że to tylko pogorszy twoją sytuację. Wciąż nie rozumiesz dlaczego, ale wiesz, że twój ojciec zdolny jest do wszystkiego" - Ludzie kochani, toż to jest życie, wykastrować się z niego chcecie? Mimo zdumienia głębią przeżyć pozostaję przy starej dobrej "poznawczo-behwioralnej". Starych drzew się nie przesadza, je się przycina.