25 Lut 2011, Pią 11:48, PID: 241345
Wow, nie dzielą się tym co mają na terapii? To to jest jak kupowanie kota w worku. Idziesz, płacisz, a ktoś odwala lipę sabotując z własnych nieprzerobionych rzeczy.
Właściwie jak to jest, płaci się za taką pierwszą wizytę "w ciemno"? Ile jedno spotkanie kosztuje?
Hmm a jak wynajdujesz takich terapeutów, tzn. czy są jakieś ich rodzaje, czy podają się wg typów terapii etc? Nie wierzę za bardzo w ich skuteczność ale chyba dochodzę do wniosku że jednak trzeba, a i może ten właściwy się znajdzie, tylko jak go wyszukać i sprawdzić zanim człowiek się wypłaci z kasy.
Właściwie jak to jest, płaci się za taką pierwszą wizytę "w ciemno"? Ile jedno spotkanie kosztuje?
Hmm a jak wynajdujesz takich terapeutów, tzn. czy są jakieś ich rodzaje, czy podają się wg typów terapii etc? Nie wierzę za bardzo w ich skuteczność ale chyba dochodzę do wniosku że jednak trzeba, a i może ten właściwy się znajdzie, tylko jak go wyszukać i sprawdzić zanim człowiek się wypłaci z kasy.