15 Lut 2011, Wto 13:00, PID: 239564
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15 Lut 2011, Wto 13:02 przez blueberry89.)
Każdy ma prawo do błędu oto moja złota rada. Niestety chyba nigdy nie wpoję jej sobie całkowicie do głowy. Zawsze, gdy się pomylę, albo czegoś nie zrozumiem, to czuję się jak kompletna idiotka i mam chęć zapadnięcia się pod ziemię (dlatego też afirmacja "Wszystko co robię robię dobrze"jest trochę bez sensu, bo to właśnie jest błądne myślenie. Jak chcemy być perfekcyjni we wszystkim co robimy, to sprawia, że każda porażka jest dla nas cierpieniem).
Chciałabym też w końcu przestać starać "przyjaźnić się z całym światem". Przecież nie ma osoby, którą wszyscy lubią. Nawet jeśli lubiłoby ją większość (np. studentów na uczelni) to i tak znaleźliby się tacy, którzy zazdrościliby jej tej popularności. Jak mówią: Nawet jeśli jesteś Aniołem i tak komuś przeszkadza szelest Twych skrzydeł. - to też powinnam sobie wpoić do głowy. Ja niestety staram się być miła dla każdego, przez co nie potrafię na przykład wyrażać sprzeciwu. Jestem totalnie nieasertywna! Chciałabym interesować się i znać się na wszystkim, przyjaźnić się z każdym, co sprawia, że mimo posiadania sporej grupy znajomych, nie mam nawet jednego prawdziwego przyjaciela .
Chciałabym też w końcu przestać starać "przyjaźnić się z całym światem". Przecież nie ma osoby, którą wszyscy lubią. Nawet jeśli lubiłoby ją większość (np. studentów na uczelni) to i tak znaleźliby się tacy, którzy zazdrościliby jej tej popularności. Jak mówią: Nawet jeśli jesteś Aniołem i tak komuś przeszkadza szelest Twych skrzydeł. - to też powinnam sobie wpoić do głowy. Ja niestety staram się być miła dla każdego, przez co nie potrafię na przykład wyrażać sprzeciwu. Jestem totalnie nieasertywna! Chciałabym interesować się i znać się na wszystkim, przyjaźnić się z każdym, co sprawia, że mimo posiadania sporej grupy znajomych, nie mam nawet jednego prawdziwego przyjaciela .