20 Sty 2011, Czw 1:06, PID: 236192
Też się bałam studniówki. Najpierw bałam się, że mnie przydzielą do jakiegoś nauczyciela, czy dyrektora na poloneza, miałam parę ale u nas wszyscy mieli, a nauczyciele sami nie mogli tańczyć albo ze sobą w parach, nie wiem czemu w sumie. Ale wszystko było ok. Mało tańczyłam, tak wyszło. Jak się nie lubi tańczyć, to zawsze można posiedzieć w palarni, ciągle ktoś przecież wychodzi na papieroska i też zawsze znajdą się jakieś łakomczuchy, co tylko siedzą i podjadają można im potowarzyszyć.