14 Sty 2011, Pią 11:06, PID: 235591
jack napisał(a):Kiedyś będąc u psychiatry opowiadając mu o mojej fobii,pytał się mnie czy np.nie mam uczucia że mnie śledzą z kamerami itp a ja mówię że nie,aż tak nie mam .Widocznie też chciał sprawdzić czy na pewno to tylko fobia społeczna.
Całkowity bezsens. Lekarz dał tylko dowód, że jest kolejnym kretynem, który normalną chorobę jaką jest schizofrenia określa jak 99% ułomnego spoleczenstwa dla ktorych epileptyk to człowiek duszący się i na ulicy z drgawkami, a schizol to człowiek biegający z siekierą ze sćiga go kgb, stasi. Rozumiem ze człowiek prosty z ulicy może tak widzieć tę chorobę, ale specjalista-psychiatra, to juz zakrawa o obłęd.
To tak jakby onkolog powiedział: nie ma pani raczej raka, gastrolog wrzodów, ponieważ nie zwija się pani jeszcze z bolów, nie chudnie pani, itp. Choroby psychotyczne są chorobami, ktore często rozwijają się latami. Schizofrenia może rozwijać się kilkanascie lat i być coraz gorzej.
A fobię, wstyd, niesmiałosc jest nie tak trudno odróznic od objawów psychotycznych przez bardzo dobrego specjaliste. Po prostu odpowiedzcie sobie na kilka pytan:
- Czy nienawidzicie ludzi z całego serca?
-Czy przytępiły się wam pozytyywne emocje(jak miłosc, chec bliskosci z ludzmi)?
-Czy macie ochotę na ulicy wziazc nozyczki wydłubać kobiecie oko, bo sie patrzy, albo siekierą przez łęb dać? Czasem wygra , pragmatyzm, rozsądek i wygracie, czasem nie.
-Czy czujecie duza zmiane siebie. zainteresowań, chęci, duzej ambiwalencji
-Czy macie postawę dązeniowo-unikową?
-Czy na kazdym kroku sądzicie ze ludzie was ośmieszą, oszukają, przekręcą, ze nic nie bedzie dzialo się przypadkowo, tylko to na was uwzięli się?, bo jestescie dziwakami
Jesli odpowiecie sobie na te pytania twierdząco, to nie jest to zadna fobia, tylko powazne sprawy o podlozu psychotycznym. Aczkolwiek popieram. U mnie od dzieciaka tez wystrzeliło wszystko od niesmialosci, wstydu. Niestety tylko wystrzeliło i zaczęło pogłębiać się i rozwijać.