25 Gru 2010, Sob 21:07, PID: 233389
simi, przełamywanie się może tylko czasem pomóc wyleczyć FS
Ja się tak przełamuję od wieeelu lat i co ja przy tej towarzyszce FS nie robiłam hehe... no i co, dalej jesteśmy razem, więc to nie o przełamywanie chodzi
I też nie uważam że to jest jakieś tak wmawianie sobie, że jak postanowie to nie będzie - nie przy poważniejszych przypadkach. W FS organizm jest sabotowany na wszystkich poziomach, świadomy, podświadomy, fizyczny, emocjonalny, mentalny, energetyczny. To jak błędne koło i byle jakie postanowienie tu nie pomoże. Tu trzeba gruntownego przeprogramowania umysłu i naprawdę skutecznej metody, która rozbija negatywne emocje w drobny pył. Z poziomu mentalnego, czy pesudometod jak NLP, nie sądzę żeby dało się coś załatwić skutecznie.
Ja się tak przełamuję od wieeelu lat i co ja przy tej towarzyszce FS nie robiłam hehe... no i co, dalej jesteśmy razem, więc to nie o przełamywanie chodzi
I też nie uważam że to jest jakieś tak wmawianie sobie, że jak postanowie to nie będzie - nie przy poważniejszych przypadkach. W FS organizm jest sabotowany na wszystkich poziomach, świadomy, podświadomy, fizyczny, emocjonalny, mentalny, energetyczny. To jak błędne koło i byle jakie postanowienie tu nie pomoże. Tu trzeba gruntownego przeprogramowania umysłu i naprawdę skutecznej metody, która rozbija negatywne emocje w drobny pył. Z poziomu mentalnego, czy pesudometod jak NLP, nie sądzę żeby dało się coś załatwić skutecznie.