07 Gru 2010, Wto 19:42, PID: 230980
Krzykacza najlepiej olać, to najgorsze co można mu/jej zrobić. Może na krótko odczuje "wyższość" swojej racji...ale potem zatrybi, że jest coś nie tak , że nie chcesz z nim/nią gadać, racja stanie się drugoplanowa a osobnik będzie patrzył na Ciebie jak "świnia w grzmot". Trzeba dać mu/jej odczuć, że jesteśmy w bardziej kulturalnym wymiarze. No chyba , że trafisz na buraka z łykowatą tkanką mózgową, wtedy za takiego 3a sie pomodlić, bo nie będzie w życiu miał nic z człowieczeństwa.