01 Paź 2010, Pią 18:38, PID: 224371
Ok ale chociaż popracuję nad rozmowami z innymi bo najbardziej obawiam się rozmów z dojrzałymi, pewnymi siebie osobami, które wychwytują swojego rodzaju "dziecinność" rozmówców, którzy motają się podczas gatki. Muszę przestać się spinać podczas konwersacji.
Mógłbym mieć w dup*e innych i rozmawiać z nimi jak z powietrzem ale wtedy moje "olewanie" byłoby widać na twarzy a to już zraża.
Też powodem jest to, że najzwyczajniej w świecie jestem za wrażliwy ale trzeba dopasować się do "nieczułej" reszty
Mógłbym mieć w dup*e innych i rozmawiać z nimi jak z powietrzem ale wtedy moje "olewanie" byłoby widać na twarzy a to już zraża.
Też powodem jest to, że najzwyczajniej w świecie jestem za wrażliwy ale trzeba dopasować się do "nieczułej" reszty