18 Sie 2010, Śro 16:08, PID: 219176
Tak, masz rację da się. Jakbym się od tego odcięła, ale nie stać mnie w tej chwili na wyprowadzkę. Od kilku tygodni się nastrajam, że pójdę do pracy i nie mogę, ale patrz już kupuję normalnie w sklepie Uważasz, że tak samo łatwo jest osobie zupełnie zdrowej, jak i chorej (już nawet nie tylko na fobię, są gorsze choroby)? Teoretycznie szanse są takie same, ale tylko teoretycznie, bo ta druga osoba musi więcej pokonać i nie zawsze ją na niektóre czyny stać.
A i jeszcze coś, czy bałeś się iść do swojej pierwszej pracy? Mówię o takiej co się szuka, a nie sama Cię znajduje. Bo w takiej z przypadku jakoś się nie bałam, po prostu się samo jakoś potoczyło, ale nie wiem jak mam wpłynąć na to, żeby się nie bać i po prostu iść i jeszcze szczerze wierzyć, że to wszystko umiem. Brzmisz trochę tak jakbyś nigdy nie miał problemu z panicznym strachem w pracy, bo tego nie rozumiesz. Sama wiem, że wszystko zależy ode mnie, tylko jakoś dziwnym trafem nie jestem w stanie tego zrobić.
PS. Ja się nie dołuję, jestem pozytywnie nastawiona do życia, ale każde wydzieranie ryja powoduje moją niechęć i wszystko od nowa.
A i jeszcze coś, czy bałeś się iść do swojej pierwszej pracy? Mówię o takiej co się szuka, a nie sama Cię znajduje. Bo w takiej z przypadku jakoś się nie bałam, po prostu się samo jakoś potoczyło, ale nie wiem jak mam wpłynąć na to, żeby się nie bać i po prostu iść i jeszcze szczerze wierzyć, że to wszystko umiem. Brzmisz trochę tak jakbyś nigdy nie miał problemu z panicznym strachem w pracy, bo tego nie rozumiesz. Sama wiem, że wszystko zależy ode mnie, tylko jakoś dziwnym trafem nie jestem w stanie tego zrobić.
PS. Ja się nie dołuję, jestem pozytywnie nastawiona do życia, ale każde wydzieranie ryja powoduje moją niechęć i wszystko od nowa.