22 Lip 2010, Czw 19:18, PID: 215644
alessandro_nesta napisał(a):Cytat: Bo lecze sie juz na to dziadostwo około 3lat i nikt mnie nie oszuka.
Więc co polecasz, coś lepszego od moklobemidu ?
Wiesz bardzo ciężko jest coś polecić. Bardzo sensownie wiele razy zauważono na forum i napisano, iż kazdy z nas ma inny organizm, inny mozg, a wiec inaczej reaguje na dane lekarstwo. U jednego faktycznie fobia może wynikać z silnego działania enzymu MAO i dlatego enzym metabiolizuje mu nadmiar serotoniny i innych neuroprzekazników. Natomiast u kogos jeszcze innego wynikac moze fobia z duzego wychwytu zwrotnego i ucieczki przekazników z synaps. Takze bardzo ciezko jest cokolwiek doradzić. Aczkolwiek mogę pokierować się dla ciebie jakis w miare statystykami, i to co czytam, widzę ilosc przeczytanych komentarzy i jakies srednie zwiazzane z tym, to leki SSRI są nieporównywalnie silniejsze od MAO, zwlaszcza tego moklobemidu. Taki Lexapro(escstalopram), setralina, paroksetyna ma zdecydowanie większa moc od MAO. Oczywiscie sa ludzie na ktorych lepiej dzialaja leki na MAO niż leki blokujace zwrot przekazników(SSRI). Co z tego znowu , jesli leki SSRI wywołują nieporównywalnie wieksze spustoszenie we łbie niż MAO( no cóż coś za coś). Bo jak wytlumaczyc: pocenie sie jak swinia, wytrzeszcz jak u cpuna, brak apetytu. Badzmy realistami, znikąd to negantywne działanie nie bierze się. Osobiscie uwazam, ze te: makabryczne poty, wytrzeszcz gałek ocznych jak u cpuna, brak apetytu, niespanie przez tydzien nie są normalnymi objawami i dowodzą na sianie spustoszenia w bani. Przykladowo powiem tobie, ze na mnie te szit nie działa(moklobemid), a znow SSRI i trojpierscieniowce działają tak silnie, ze przeraziłem się. Objawy niepozadane mialem tak silne, ze horror. Natomiast zadziałały tak silnie, ze jeszcze 2 tygodnie po odstawieniu czułem się jak nacpany fetą. 2 tygodnie miałem optymistycznej jazdy po anafranilu i wenlafaksynie. Co z tego jak pociłem się tak, ze bałem się isc spać, rzygalem na widok jedzenia, zrenice mialem na całe gałki, piłem 5 litrów wody i tak mialem sucho w ustach(hehehe), nie mogłem się przez tydzien odlać, wysrać. Suma suamrum, powiem tylko tobie ze SSRI, TLPD biją na głowę MAO. Natomiast i tak kazdy sam musi sobie dobrać lekarstwo odpowiednio dla siebie.
Natomiast sądząc po czytasnych postach, relacjach, forach zdecydowanie lepiej dzialają SSRI, anizeli gowniany Moklobemid. Tyle, ze po MAO nie mialem zadnych objawów niepozadanych, a po SSRI chciałem umrzeć i byłem fizycznie wrakiem.