22 Cze 2010, Wto 0:50, PID: 211394
1)Ja długo unikałem b. jasnych miejsc, bo wstydziłem się swojej twarzy,krost, blizn , przebarwień, a półmrok je maskuje. Teraz nie mam już na to siły.
2) Niezależnie od tego co wyżej napisałem, zawsze lubiłem wieczór, noc itp. Wtedy jest ten klimat, może w ciemności jakieś inne hormony się wytwarzają, a może po prostu klimat tworzą ludzie i wydarzenia. Ale z tej strony patrząc to większość ludzi i bez fobii chyba lubi ciemność, bo imprezy/koncerty itp. są wieczorem zazwyczaj, po prostu lepszy klimat
3) Inna rzecz, że jeśli ktoś ma deprechę z powodu fobii, to może czuć się lepiej wieczorem niż rano, to tzw. dobowe wahania nastroju
4)na imprezie w ciemności można się ukryć i odpocząć od ludzi, jakoś tak dobrze to działa
2) Niezależnie od tego co wyżej napisałem, zawsze lubiłem wieczór, noc itp. Wtedy jest ten klimat, może w ciemności jakieś inne hormony się wytwarzają, a może po prostu klimat tworzą ludzie i wydarzenia. Ale z tej strony patrząc to większość ludzi i bez fobii chyba lubi ciemność, bo imprezy/koncerty itp. są wieczorem zazwyczaj, po prostu lepszy klimat
3) Inna rzecz, że jeśli ktoś ma deprechę z powodu fobii, to może czuć się lepiej wieczorem niż rano, to tzw. dobowe wahania nastroju
4)na imprezie w ciemności można się ukryć i odpocząć od ludzi, jakoś tak dobrze to działa