06 Cze 2010, Nie 19:21, PID: 209256
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06 Cze 2010, Nie 19:31 przez blanka.)
no tak coś się chyba zawiesiło ..... chciałam napisać że w moim przypadku wyprowadzka z domu i usamodzielnienie było czynnikiem pomocnym w walce z fs :-)
Po maturze przyszła mi do głowy pewna refleksja, a mianowicie wiedziałam że jeśli nie opuszczę moich rodzinnych stron to skończę marnie. Moje czarnowidztwo i strach chociaż raz się na coś przydały. To było silniejsze niż fobie, spakowałam walizy i wyjechałam. Teraz naprawdę nie żałuję.
Po maturze przyszła mi do głowy pewna refleksja, a mianowicie wiedziałam że jeśli nie opuszczę moich rodzinnych stron to skończę marnie. Moje czarnowidztwo i strach chociaż raz się na coś przydały. To było silniejsze niż fobie, spakowałam walizy i wyjechałam. Teraz naprawdę nie żałuję.