28 Maj 2010, Pią 22:31, PID: 207953
miłość jest jak sraczka, przychodzi z nienacka
I póki sie za nią rozgladasz... to ci sie nie przydarzy wiem po sobie
Według mnie kluczem jest odrzucenie pragnienia miłość wzgledem poznawanch nowych dziewczyn ( poznajesz ich zapewne bardzo mało i 90% uważasz ze moze z tą sie uda, moze to bedzie ta wielka miłość) ale tak to nie wychodzi.
Na to trzeba poczekać.
WIem że to trudne, ale sam przez to przechodziłem, teraz mi sie unormowało bo traktuje dziewczyny mniej emocjonalnie pod tym względem, ale wynika to bardziej z myslenia tylko o jednej w ten sposób a nie jak wczesniej o większosc poznawanych
I póki sie za nią rozgladasz... to ci sie nie przydarzy wiem po sobie
Według mnie kluczem jest odrzucenie pragnienia miłość wzgledem poznawanch nowych dziewczyn ( poznajesz ich zapewne bardzo mało i 90% uważasz ze moze z tą sie uda, moze to bedzie ta wielka miłość) ale tak to nie wychodzi.
Na to trzeba poczekać.
WIem że to trudne, ale sam przez to przechodziłem, teraz mi sie unormowało bo traktuje dziewczyny mniej emocjonalnie pod tym względem, ale wynika to bardziej z myslenia tylko o jednej w ten sposób a nie jak wczesniej o większosc poznawanych