09 Maj 2010, Nie 11:31, PID: 204753
Powiem,że ja czasami mam, kiedy uda mi się czegoś dokonać, osiągnąć jakiś sukces, wtedy przez kilka minut jestem dumna z siebie. Nie zdarza się to co dzień, dobrze, że w ogóle się zdarza.
Wracając do tematu tego działu, to moja uroda zawsze budziła kontrowersje- dla jednych piękna, dla innych brzydka, dla jednych gruba, dla innych z kobiecymi kształtami, dla jednych za grube kolana, dla innych w sam raz. Zawsze czepiali się wyglądu, huśtawki nastrojów, min, które często robię, czepiali się tego co tak naprawdę ode mnie nie zależało. Jedyne do czego nigdy się nie przyczepiali to wiedza, umiejętności, rzeczy nabyte i starannie przeze mnie pielęgnowane. Jaki ma sens zwracanie uwagi na to,że oni się czepiają?
Wracając do tematu tego działu, to moja uroda zawsze budziła kontrowersje- dla jednych piękna, dla innych brzydka, dla jednych gruba, dla innych z kobiecymi kształtami, dla jednych za grube kolana, dla innych w sam raz. Zawsze czepiali się wyglądu, huśtawki nastrojów, min, które często robię, czepiali się tego co tak naprawdę ode mnie nie zależało. Jedyne do czego nigdy się nie przyczepiali to wiedza, umiejętności, rzeczy nabyte i starannie przeze mnie pielęgnowane. Jaki ma sens zwracanie uwagi na to,że oni się czepiają?