10 Wrz 2007, Pon 19:53, PID: 2020
Mam nadzieje, ze ten txt nie wywoła u nikogo chęci na kupienie żółwii (ech nie wiecie ile to roboty i kasy, mam greka to wiem). Muszę powiedzieć, że moja gadzina jest podobna z charakteru do mnie, taze z tą teorią się zgodze. Myśle, ze z zółwi nalezy brać przykład po djednym względem: zólw jest uparty i zawsze idzie tam gdzie chce
Ja jednak uważam, że bardziej trafny jest jeż, bo kłuje jak nie chce mieć z kims kontaktu. Choć z drugiej strony zółwia można łatwo skrzywdzić, za to jeża nikt nie tknie. Niektórzy z nas są pewnie agresywni jak jeze a inni wycofani jak żółwie
Ja jednak uważam, że bardziej trafny jest jeż, bo kłuje jak nie chce mieć z kims kontaktu. Choć z drugiej strony zółwia można łatwo skrzywdzić, za to jeża nikt nie tknie. Niektórzy z nas są pewnie agresywni jak jeze a inni wycofani jak żółwie