25 Mar 2010, Czw 21:57, PID: 199862
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Mar 2010, Czw 22:04 przez leń.)
Z fizycznych: cała trzęsę się jak galareta, pocą mi się ręce, drżą przy każdej możliwej okazji (pisanie, trzymanie zeszytu, jedzenie,czy po prostu ich istnienie ), cała jestem spięta, wykrzywiam się, trzymam głowę w jakiś niedorozwinięty sposób, głupia mina (też niedorozwinięta).
Z niefizycznych: boję się śmiać jakby to miało zdetonować miasto w promieniu 5 km od mojej twarzy,
-zanik mowy xP lub jąkanie się,
-poczucie winy- nawet jak sobie pomyślę, że nic przecież nikomu nie zrobiłam to nadal się czuję jak niebezpieczny bandyta,
-"zawieszenia"- jak mam doła bujam w obłokach, że jstem fajna i śmiała, zamiast się za siebie zabrać.. albo za naukę chociaż.
-Boję się rozmawiać nawet z 1 osobą. Nawet w internecie. Nawet teraz mam opory czy wysłać tę notkę
Z niefizycznych: boję się śmiać jakby to miało zdetonować miasto w promieniu 5 km od mojej twarzy,
-zanik mowy xP lub jąkanie się,
-poczucie winy- nawet jak sobie pomyślę, że nic przecież nikomu nie zrobiłam to nadal się czuję jak niebezpieczny bandyta,
-"zawieszenia"- jak mam doła bujam w obłokach, że jstem fajna i śmiała, zamiast się za siebie zabrać.. albo za naukę chociaż.
-Boję się rozmawiać nawet z 1 osobą. Nawet w internecie. Nawet teraz mam opory czy wysłać tę notkę