27 Sty 2010, Śro 22:46, PID: 194445
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Sty 2010, Śro 23:04 przez eric.)
Ja nie wychodzę do ludzi odkąd żyję i jestem szczęśliwy. Owszem wychodzę, ale wyłącznie sam ze sobą. Czasem z kumplem coś robię (dla uściślenia mój jedyny znajomy poza rodziną hehehe ), ale mimo wszystko preferuję samodzielne działanie. Widząc chociażby ten temat zastanawiam się czy w ogóle powinienem wchodzić w jakiekolwiek związki w przyszłości o ile będzie taka możliwość... 18 lat tak żyję i jest mi dobrze, a jak trafi się związek to prawdopodobnie będę miał taką sytuację jak powyżej.