21 Sty 2010, Czw 16:09, PID: 193907
he he to miło że nie jestem sama, tylko wiesz to tak dziwnie, niby ja go rozumiem po torchu bo kiedyś sama była strasznie nieśmiała i najlepiej to nie wychodzić z domu ale chciałam i chce i walcze z tym sama ze sobą i udało mi się to a jakoś jemu nie wiem jak pomóc.... bo wiesz jak on nie miał az takiego skrępowania poznac moich rodziców, a za to z rodzeństwem mym to najlepiej by sie nie spotykał i nie chciał mieć kontkaku