08 Sty 2010, Pią 20:51, PID: 192646
ja też udzielam korków z angielskiego, i jak zaczynałam w branży to też miałam lęki przed pierwszą lekcją (mimo, że wcześniej miałam praktyki nauczycielskie w szkole - podstawówka, gimnazjum, liceum, nawet klasa gdzie wszyscy mieli dysleksje i dysgrafię i -w moim odczuciu - adhd - horror ). jednak im dłużej w tym siedzę tym jest lepiej, kiedyś to nawet dokładnie sobie przemyśliwałam w jaki sposób wprowadzę dany temat, nawet jakich słów użyję, a teraz mam to w d.... i jestem wyluzowana, i spokojna, cierpliwa - dla błędów uczniów, za to niecierpliwie czekam aż lekcja się skończy, już się wypaliłam zawodowo Bo na początku to mi radość sprawiało, a teraz mnie nuży troszkę, ale przynajmniej zarobić można lekko i łatwo. I bardzo miło dostać potem telefon, że dzięki mnie pewna osoba poprawiła angielski z 1 na 4 i mi za to dziękuje.
i najróżnorodniejsze ludzkie osobowości można obserwować, co dla mnie jest interesujące.
i najróżnorodniejsze ludzkie osobowości można obserwować, co dla mnie jest interesujące.