01 Sty 2010, Pią 10:25, PID: 191521
Ja się jakieś fobii spowiedzi nabawiłam przez to że trafiałam na ,,księży" którzy traktowali mnie jako diabła normalnie i wszystko co u mnie złe to moja wina i kara za grzechy...A jak padło słowo choroba psychiczna, psychiatra, nerwica lękowa łuu to wtedy już normalnie ze mnie mało szatana nie zrobili...
Bóg kościół kiedyś miał dla mnie znaczenie a teraz cóż Boże gdzieś ty się podział????
Jakoś wiara przestała mi wystarczyć żeby stawić czoła swoim ,,demonom" a bardziej pomaga mi wizyta u psychiatry niż w kościele.
Nie odeszłam z kościoła bardziej zagubiłam się jestem taką zagubioną owieczką ale jakoś nie mogę ciągle odnaleść drogi do stada a nikt i nic mi w tym nie pomaga.Do kościoła chodzę i cóż słyszę jakieś puste słowa a brakuje mi jak do tego dojść.Jak dojść i nie zagubić się w tym chorym i toksycznym świecie...Łatwo powiedzieć co jest złe.Błędy wytykać to każdy potrafi.Powiedzieć jak powinno być oj to też łatwo ale jak do tego dojść oj tu już robi się problem i cóż właśnie to chciałabym usłyszeć w kościele...
Bóg kościół kiedyś miał dla mnie znaczenie a teraz cóż Boże gdzieś ty się podział????
Jakoś wiara przestała mi wystarczyć żeby stawić czoła swoim ,,demonom" a bardziej pomaga mi wizyta u psychiatry niż w kościele.
Nie odeszłam z kościoła bardziej zagubiłam się jestem taką zagubioną owieczką ale jakoś nie mogę ciągle odnaleść drogi do stada a nikt i nic mi w tym nie pomaga.Do kościoła chodzę i cóż słyszę jakieś puste słowa a brakuje mi jak do tego dojść.Jak dojść i nie zagubić się w tym chorym i toksycznym świecie...Łatwo powiedzieć co jest złe.Błędy wytykać to każdy potrafi.Powiedzieć jak powinno być oj to też łatwo ale jak do tego dojść oj tu już robi się problem i cóż właśnie to chciałabym usłyszeć w kościele...