29 Gru 2009, Wto 21:21, PID: 191156
powiedziałam mu, że jestem nieśmiała ,ale go to wcale nie zniechęca. poza tym, gdy rozmawiamy przez telefon twierdzi zupełnie co innego... naciska na spotkanie w styczniu, mówiąc, że nie wytrzyma dłużej a ja ciągle znajduję jakąś wymówkę, ponieważ nie chcę go rozczarować. muszę przyznać ,że jest naprawdę cierpliwy... nadal się zastanawiam, co zrobię,ale chyba wreszcie trzeba coś zmienić, a nie tylko narzekać i narzekać.