23 Lis 2009, Pon 21:55, PID: 186954
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23 Lis 2009, Pon 21:56 przez eric.)
Były w tym sprawy dosyć osobiste dla mnie więc lepiej żeby ta korespondencja pozostała prywatna. Poza tym po prostu powiedziałem jej prawdę, że szkoda mojego czasu bo będę się tam nudził. Po co mam tam iść żeby odsiedzieć ten czas i wrócić do domu. Z resztą i tak bym wyszedł jak najszybciej to byłoby możliwe. Tu nawet nie chodzi o fobię tylko ja po prostu nie potrafię się za bardzo bawić na imprezach od tak, nie sprawia mi to przyjemności, chyba że byłyby to najbliższe mi osoby, ale 90% klasy nie jest. Nawet moja "ekipa" kilkuosobowa nie zamierza iść tam. No chyba że bym sie spił, ale kto mnie poczęstuje wódką o ile uda się w ogóle coś przemycić.