03 Paź 2009, Sob 13:43, PID: 179261
kasumi napisał(a):Patrzcie, że w rodzinach wielodzietnych nie ma problemu z nadopiekuńczością bo mamcia zajmuje się tymi najmłodszymi przez co przestaje "dręczyć" te starsze dzieci Laughinghehe i tu sie zgadzam jestem jedynaczką i cała matczyna miłość skupiła sie na mnie, tym bardziej, że od jakiegoś czasu nie mam ojca.
kasumi napisał(a):Nie wiem, może powinno się wcześniej rodzić dzieci (w sumie to już ma miejsce) to by te matki przenosiły swą opiekuńczość na wnuki i problem byłby z głowy Winka z tym akurat się nie zgodzę dzieci dzieci trafiają i tak pod opiekę babć i cierpią na tym wszyscy (oczywiście są wyjątki i młode matki potrafią czasem być bardziej dorosłe niż o wiele starsze dziewczyny w ich sytuacji)
poza tym nie można uogólniać. Nie wszystkie matki są nadopiekuńcze, nie wszystkie też olewają sprawę. Trzeba też troszeczkę wczuć się w ich sytuację. Wszystko się okaże jak my będziemy kiedyś matkami. Na pewno będziemy starały się uniknąć takich błędów, ale to nie zawsze wychodzi mimo najszczerszych chęci. Wychowanie dzieci to nie taka prosta sprawa tym bardziej jak w życiu nieco się pokomplikuje