16 Sie 2009, Nie 15:59, PID: 170413
Czytając ten wątek i dystansując się do niego, widzę, że przez każdego przemiawia wyłącznie jego subiektywny punkt widzenia. Prawdziwego obiektywizmu nie dostrzegam. Dysputy nad tym, czy kobiety mają lepiej, ze względu na płeć... a czy tak naprawdę wiemy, czym jest kobiecość, czym jest męskość? Czy potrafimy bezbłędnie wskazać istotę kobiecości lub męskości? Pojęcie męskości lub kobiecości, to tylko zbiór uwarunkowań danego środowiska, w którym przyszło nam żyć w danym czasie, na przestrzeni historii. Kiedyś obraz kobiety wyglądał, tak jak wyglądał. W obecnych czasach zaś zaczyna się zmieniać. Nie piszę tutaj, który jest lepszy, a który gorszy. Tak naprawdę nie możemy być niczego pewni z góry. Staramy się sięgać do czegoś, wypowiadając kategoryczne osądy - czego tak naprawdę nigdy nie uda nam się poznać w ten sposób. Kategoryczny osąd = nasz subiektywny punkt widzenia, z rzeczywistą prawdą mający zaś niewiele wspólnego.