13 Sie 2009, Czw 16:50, PID: 169947
no jest mi trochę trudniej niż innym ale jak wspomnialem, ostatnio kumpela kuzyna uznala mnie za ekstrawertyka nie no po prostu brak praktyki i fakt, nie jestem az taki cool i nie mam do opowiedzenia tylu niesamowitych historii. ale juz mam osobe, z ktora moge o wielu rzeczach pogadac
co do patrzenia w oczy wciąż jest ciężko. to trudniejsze niz rozgadanie sie
co do patrzenia w oczy wciąż jest ciężko. to trudniejsze niz rozgadanie sie
Cytat:Ja w grupie sobie radzę nieźle jako, że występuje tam taki element jak asekuracja- czego ja nie powiem powie ktoś inny.a ja wręcz przeciwnie, nie cierpie grup, bo wtedy zaczynam sie mniej liczyc, face to face badz w 3 osoby ludziom bardziej zalezy na kontakcie, a gdy jest 10 osob i jedna milczy no to "mala strata" i kogo to obchodzi. poza tym wtedy do gry wchodza instykty stadne... i czesto zaczynaja sie idiotyczne rozmowy, ktorych w 2-ke czy 3-ke czesto nie uswiadczy