05 Sie 2009, Śro 23:21, PID: 168065
Ja zawsze mierzę ludzi z daleka, by wiedzieć mniej więcej kto idzie, później na nich nie patrze aż zbliżą się na kilka metrów, wtedy sprzedaje im krótkie, przenikliwe spojrzenie i czekam aż w końcu przejdą.