22 Lip 2009, Śro 21:40, PID: 165336
Hektor napisał(a):Nie rozumiem.
Clarissa napisał(a):Gdyby nie były więcej, to by nie musiały ukrywać swojej agresji, bo w ich wydaniu byłaby co najmniej urocza
Gdyby nie były bardziej agresywne...
Już sam fakt tego, że kobiety muszą coś ukrywać, bo mogłoby to zostać źle przyjęte, oznacza, że nie mieści się to w granicach normy tego co nazywamy kobiecością, tego czego można oczekiwać, po eterycznej i delikatnej istocie jaką z natury powinna być kobieta, u której nawet złość mogła by w pewien sposób być urocza, ale urocza nie jest i najczęściej jest tak wielka, że należy ją ukryć.
Hektor napisał(a):Ja się domyślam, ale moim zdaniem to utopia. Nie było czegoś takiego i nie ma.
Clarissa napisał(a):Ja mówię o patriarchacie w którym mężczyzna - z racji, tego, że w sposób naturalny został wyposażony w przymioty psychiczne i fizyczne pozwalające dowodzić grupą, sprawuje pieczę nad rodem, w sposób mądry i odpowiedzialny, stając się królem ale i jednocześnie najuniżeńszym sługą wszystkich - w myśl zasady chcesz rządzić - służ.
Owszem utopia.
Było, bywa i będzie.