23 Mar 2008, Nie 17:25, PID: 16383
Nie cierpie dyskotek i wszelkich imprez masowych, ludzi którzy tam przychodzą (są jakby z innej planety, totalne przeciwieństwo mnie), dennej muzyki która tam leci, blee . A właściwie to chyba nigdy w życiu nie byłem na dyskotece czy czymś takim . No, może w odległej przeszłości na zakończenie podstawówki, kiepsko się tam czułem i uciekłem do domu . Lubię takie domówki wśród dobrych znajomych, właściwie ostatnio nawet często w nich biorę udział (4 osoby wliczając mnie, hmm to tlum ) . W ogóle sytuacje opisane przez Lostsoul też podchodzą u mnie pod kategorię „imprezy” .