02 Lip 2009, Czw 16:54, PID: 161296
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02 Lip 2009, Czw 16:55 przez Whisper.)
Mam za sobą dwie przejażdżki po bezdrożach i generalnie spokojnie mi się jeździło. Ale ulicami bałby się jeździć, bo nie znam przepisów. Poza tym gdybym w coś przypierniczył, to z własnej kiejdy musiałbym płacić nie mówiąc już o 500 zł mandatu i odroczeniu.
Ale wiadomo, że to co innego niż śmigać na kursie po mieście jak jeszcze cały czas ktoś patrzy Ci na ręce.
Ale wiadomo, że to co innego niż śmigać na kursie po mieście jak jeszcze cały czas ktoś patrzy Ci na ręce.