16 Mar 2008, Nie 17:13, PID: 15818
Fobia społeczna + osobowość unikająca = unikanie jakiś sytuacji społecznych/towarzyskich, ty tego nie robisz, nie uciekasz od nikogo.
Jeśli nie interesują Cię tylko faceci to już raczej Twoja cecha - nie znalazłaś takiego z którym byś znalazła wspólny język i tyle.
To że czyiś wygląd nie zachęca Cię do poznania danej osoby jest dla mnie trochę dziwne - no bo co ma sprawić że ktoś przyciągnie Twoją uwagę?
A może nie wiesz jakiej jesteś orientacji.
Jeśli nie masz żadnych urazów do facetów to raczej nie może to być jakaś fobia, tym bardziej fobia społeczna.
Prędzej już by to była androfobia - lęk przed facetami, ale o lęku nic nie wspominasz.
Tylko źle że uważasz że poznawanie nowych osób to "pchanie się z butami".
Poczekajmy na wypowiedzi innych co dłużej w tym siedzą.
Jeśli nie interesują Cię tylko faceci to już raczej Twoja cecha - nie znalazłaś takiego z którym byś znalazła wspólny język i tyle.
To że czyiś wygląd nie zachęca Cię do poznania danej osoby jest dla mnie trochę dziwne - no bo co ma sprawić że ktoś przyciągnie Twoją uwagę?
A może nie wiesz jakiej jesteś orientacji.
Jeśli nie masz żadnych urazów do facetów to raczej nie może to być jakaś fobia, tym bardziej fobia społeczna.
Prędzej już by to była androfobia - lęk przed facetami, ale o lęku nic nie wspominasz.
Tylko źle że uważasz że poznawanie nowych osób to "pchanie się z butami".
Poczekajmy na wypowiedzi innych co dłużej w tym siedzą.