21 Maj 2009, Czw 9:11, PID: 150812
Qba napisał(a):Mój przebieg FS jest dość osobliwy. Otóż najpierw jest wejście smoka. Qba towarzyski Qba brylujacy Qba najbardziej aktywny na zajeciach innymi slowy Qba wymiatajacy. Jakiś czas później Qba p*****li to wszystko i wraca do jaskinii do swojego swiata i często nie kończy tego co z powodzeniem zaczął jako ze do jego głowy wkradła sie mysl że jest totalnie do bani.
Też tak mam. Miałem w sumie . To nie jest objaw FS, to bardziej taka niestałość emocjonalna, nerwicowy słomiany zapał. W sumie nie wiem jak to nazwać
Qba napisał(a):nie ma co zaklinac rzeczywistosci- kobiety lubią facetow pewnych siebie zaradnych z osiagnieciami.
A bo i to jest normalne Przecież przez tyle tysiącleci kobiety były dodatkiem do życia mężczyzny, zupełnie od mężczyzny zależnym. Nic dziwnego więc, że szukały takich, którzy zapewnią im dostatnie życie. Dzisiaj jest trochę inaczej, bo kobiety mogą sobie radzić same na równi z mężczyznami i ich podejście też powoli się zmienia, ale na to potrzeba czasu. Już dzisiaj jednak odnajdziesz bogate bizneswoman, po czterdziestce, które szukają sobie młodych ogierów i to oni teraz są upupieni Tak jak choćby Madonna ma teraz 30 lat młodszego gwiazdora porno Jak myślisz? - Komu w takim układzie zależy na pieniądzach i prestiżu partnera?
Qba napisał(a):Z drugiej strony żadna kobieta nie bedzie dla swojego faceta wiecznym Caritasem.
Zależy, czy może i chce sobie na to pozwolić. Bo zdarzają się takie kompulsyno-neurotyczne bizneswoman, które zrobią wszystko żeby:
a) - Zarabiać jak najwięcej pieniędzy
b) - Wykorzystać je do zapewnienia sobie uczucia mężczyzny(także poprzez ten ogromny kontrast majątkowy, nie chodzi więc tylko o to, że ona ma być bogata, ale także o to, żeby jej partner był jak najbiedniejszy, a tym samym - jak najbardziej zależny od niej).