21 Kwi 2009, Wto 18:50, PID: 142529
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16 Maj 2009, Sob 10:30 przez jovita.)
Hindenburg mam ten sam problem
myślę że w końcu nie dam rady już tak ciągnąc i nie będzie nic gorszego niż życ tak jak dotychczas...chyba musze upasc na samo dno by się potem odbic....
a tak przy okazji masz może namiar na jakiegoś dobrego psychologa, czy psychiatrę ?
pozdrawiam
myślę że w końcu nie dam rady już tak ciągnąc i nie będzie nic gorszego niż życ tak jak dotychczas...chyba musze upasc na samo dno by się potem odbic....
a tak przy okazji masz może namiar na jakiegoś dobrego psychologa, czy psychiatrę ?
pozdrawiam