02 Lut 2009, Pon 23:43, PID: 120093
Hej, też mam 19 lat na karku i też mam silną fobię i już od tygodnia się zbieram żeby powiedzieć o tym matce (wydrukowałem sobie nawet opisy z wikipedii i ułożyłem w głowie moją "przemowę") ale za cholerę nie mogę się przełamać. Chyba musiałbym z pól litra obalić żeby cokolwiek wyksztusić Ale może jakoś się uda. Mam nadzieje że mama mnie zrozumie bo sama kiedyś przechodziła depresję, i ma nerwice (praca w przedszkolu robi swoje ). Liczę też na to że zaprowadzi mnie jakiegoś dobrego, zaufanego psychiatry/psychologa i sfinansuje leczenie. Mam nadzieję że dzięki temu do października chociaż trochę mi się poprawi i będę mógł zacząć nowe studia/życie.