13 Sty 2009, Wto 18:28, PID: 110132
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13 Sty 2009, Wto 18:33 przez Whisper.)
Heh... byłem na wykładzie a właściwie to na jego połowie. To nie jest kwestia głupoty, że pije a raczej desperacji. Abstrahując: wykład był nudny, zresztą większość i tak wiedziałem już wcześniej. Teraz czas na jedzonko a później ewentualnie jakieś spotkania towarzyskie
aha co do tych odczuć... Zawszę kiedy znajduje się w dużej grupie ludzi to z jednej strony czuje się gorszy od innych a z drugiej strony nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w rzeczywistości jest wręcz odwrotnie. Chciałbym wiedzieć i czuć w ten sam sposób. Być spójnym.
Tak czy inaczej dzień trwa do godziny 24, może jeszcze Was czymś zaskoczę
aha co do tych odczuć... Zawszę kiedy znajduje się w dużej grupie ludzi to z jednej strony czuje się gorszy od innych a z drugiej strony nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w rzeczywistości jest wręcz odwrotnie. Chciałbym wiedzieć i czuć w ten sam sposób. Być spójnym.
Tak czy inaczej dzień trwa do godziny 24, może jeszcze Was czymś zaskoczę