05 Sty 2009, Pon 23:30, PID: 107933
Alkohol (piwo) mi pomaga. Trawki nie polecam żadnemu fobikowi - tylko uzewnetrznia lęki. Zreszta nie wiem jak u innych - mi nie pomaga, no chyba, ze chce siedziec samotnie i sluchac muzyki - to tak. Zapalilem ziolo kilka razy wiele, wiele lat temu i przewaznie bylo git w samotnosci. Wsrod ludzi byly jednak takie jazdy ze glowa mala. Najgorsze bylo to, ze nie rozumialem co do mnie mowia, co mnie wprowadzalo w jeszcze wieksze niepokoje - stanawczo odradzam. Jestem uzależniony od piwa wlasnie przez FS. Chcialbym przebywac w tlumie ludzi bez stresu - nie potrafie bez %. Pozdrawiam Was, kochani.