04 Sty 2009, Nie 2:35, PID: 107273
Mylisz pojęcia. Ja nie mówię o terapii behawioralnej, tylko o poznawczo-behawioralnej. Różnica polega na dołączeniu człona "poznawczo". Chociaż niektórzy też sądzą, że ta terapia jest dobra. Jednak ten człon "poznawczo" znaczy bardzo wiele. Dla mnie bez terapii poznawczej, terapia behawioralna to zbyteczny stres dla "klienta". Poznawcza polega na zmianie schematów myślenia - poznawczych. Terapia poznawcza jest najpierw. Dowiadujesz się w niej o swoich schematach myślenia, które doprowadzają do takiej reakcji emocjonalnej - więc lęku. Uczysz się zmieniać swoje myślenie na bardziej racjonalne --> w efekcie odczuwasz znacznie mniej lęku przystępując do terapii behawioralnej, która ma za zadanie oduczyć Cię nawyku unikania i przekonać twój organizm i rozum, że sytuacje, które postrzegasz jako zagrażające Tobie w jakikolwiek sposób, pod wpływem zmiany sposoby myślenia i postrzegania ich stają się dla Ciebie nie aż takie straszne. Z czasem gdy idziesz do przodu dochodzisz do momentu, w którym te sytuacje stają się dla Ciebie przyjemne, tak jak dla normalnego człowieka bez problemu z lękiem społecznym.
Mam nadzieje, że podziałałem trochę na twoją wyobraźnię. A właściwie powinieneś to logicznie przyjąć. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem.
Mam nadzieje, że podziałałem trochę na twoją wyobraźnię. A właściwie powinieneś to logicznie przyjąć. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem.