25 Gru 2008, Czw 2:57, PID: 104299
Ano ciężko, ciężko. Moj skromniutki pościk miał na celu zwrócenie Ci uwagi, że myśli innych są dla Ciebie jednym wielkim znakiem zapytania.
Ale chyba się minął z tym celem po drodze .
Jeżeli miałaby Cie za tego całego prz**** (kimkolwiek on jest) to najprawdopodobniej nie rozmawiałaby z Tobą wcale, to tylko niskie poczucie wartości podsuwa Ci takie myśli okropne. Rzeczywistość może być zupełnie inna .
Ale chyba się minął z tym celem po drodze .
Jeżeli miałaby Cie za tego całego prz**** (kimkolwiek on jest) to najprawdopodobniej nie rozmawiałaby z Tobą wcale, to tylko niskie poczucie wartości podsuwa Ci takie myśli okropne. Rzeczywistość może być zupełnie inna .